Informacje którymi będę się dzielić na tym blogu nie powinny pełnić roli recepty, diagnozy ani terapii jakiejkolwiek choroby.
niedziela, 23 kwietnia 2017
ZMĘCZENIE WIOSENNE - jak mu zaradzić?
Wiosną wiele osób narzeka na ciągłe zmęczenie, brak energii, brak chęci do życia, problemy z koncentracją, niechęć do jakiejkolwiek aktywności, ciągle chce ci się spać. Niby nic ci nie jest ale ... Gdybyśmy słuchali głosu naszego organizmu w marcu i kwietniu, zamiast pracować wybralibyśmy się na urlop. Nasz organizm zmęczył się w zimie brakiem światła, brakiem witamin i brakiem mikroelementów.
W zimie spędzamy więcej czasu w domu, brakuje nam słońca, nasze pożywienie jest uboższe w składniki odżywcze. Gdy nadchodzi wiosna zaczynamy mieć coraz więcej symptomów z powodu niedoborów energii. Sytuację pogarsza jeszcze kiepska aura (skoki ciśnienia, gwałtowne zmiany pogody).
OBJAWY PRZESILENIA WIOSENNEGO:
ataki zmęczenia
osłabienie
senność
rozdrażnienie
bóle głowy
wypadanie włosów
bóle mięśni
bolesne skurcze mięśni
osłabienie mięśni
osłabienie refleksu
zmniejszona odporność na stresy
JAK SOBIE RADZIĆ Z PRZESILENIEM WIOSENNYM:
- Jak najczęściej przebywaj na słońcu. Słońce jest nam potrzebne nie tylko do wytwarzania
witaminy D ale jest bardzo ważnym dostawcą energii
- przełącz się na luz i nie przepracowuj się
- śpij co najmniej 8 godzin,
- idź spać nie później niż o 22-ej (jest to najbardziej zgodne z rytmem biologicznym)
- zacznij się odżywiać lekkostrawnie (mniej potraw mięsnych, więcej warzywnych)
- pij dużo soków owocowych i warzywnych
- pij zielone koktajle (organizmowi bardzo przyda się chlorofil)
- pij 2 litry wody dziennie
- wykorzystuj jak najczęściej nowalijki
- codziennie znajdź czas na spacer, przejażdżkę na rowerze lub inną aktywność
- jedz kiełki najlepiej samodzielnie przygotowane
- uzupełniaj witaminy i mikroelementy
- jedz 2 kostki gorzkiej czekolady na poprawienie nastroju
- pij ziołowe herbatki na wzmocnienie serca i poprawę nastroju (suszone owoce aronii,
jarzębiny, głogu, róży, melisa, mięta, kwiatostan głogu)
JAK W DOMU PRZYGOTOWAĆ KIEŁKI:
Składniki:
- nasiona do kiełkowania (kupione w sklepach zielarskich z takim właśnie przeznaczeniem)
- gaza
- gumki recepturki
- kilka słoików (na kilka rodzajów kiełków)
Przygotowanie:
- nasiona wsypać do słoika
- otwór zakryć gazą ( przyciętą z zapasem 1,5 cm )
- przymocować gazę recepturką
- przez gazę wlać wodę (lekko ciepłą) do słoika zalewając nasiona z dużym zapasem
- pozostawić zalane nasiona na noc
- rano zlać wodę nie zdejmując gazy (wylewać wodę przez gazę)
- przez gazę wlać wodę do słoika i wstrząsając zawartość, przepłukać nasiona. Zlać
wodę (nie zdejmując gazy)
- po przepłukaniu słoiki ustawić do góry dnem pod lekkim kątem, tak by resztka
wody się odsączyła ( to ważne, ze względu na możliwość pleśnienia nasion przy
zbyt dużej wilgotności).
- płukanie nasion wykonywać kilka razy dziennie (3-5 razy)
- słoiki z kiełkującymi nasionami powinny stać w słonecznym miejscu (gdy jest bardzo
słonecznie płukać częściej żeby kiełki nie wysychały)
Kiełki są gotowe do zjedzenia po 2 - 5 dniach. Większe nasiona są gotowe do zjedzenia wcześniej (po 2-3 dniach) a mniejsze potrzebują do skiełkowania około 5 dni. Mniejsze nasiona mają delikatne białe odrosty, wyglądające jak pleśń. Przepłucz je i powąchaj. Nie będą pachniały pleśnią, można je spokojnie zjeść.
KILKA PROSTYCH PRZEPISÓW NA KOKTAJLE
Pobudzenie przemiany materii:
2 pomarańcze
1 czerwony grejpfrut
pół cytryny
1 szklanka wody
Regeneracja i oczyszczanie:
2 ogórki
1 kawałek selera naciowego
2 kiwi
1 szklanka wody
Porcja witamin:
3 marchewki
2 jabłka
1/2 ananasa
1 szklanka wody
Koktajl ogórkowy
2 ogórki
2 ząbki czosnku
litr kefiru
sól, pieprz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz